Po zwiedzaniu wyjechaliśmy już z Wrocławia w kierunku domu.
 

Jak zwykle pięknie przygotowana i wręcz artystycznie podana kolacja.

Dzisiaj koloniści zwiedzili muzeum górnictwa, później zeszliśmy do ćwiczebnej sztolni która liczyła ok 800m. Grupa mogła obejrzeć i posłuchać jak głośno było w kopalni obejrzeć narzędzia które towarzyszyły górnikom w pracy oraz mogły natknąć się na dobrego ducha tej kopalni.Na koniec wyjechały pociągiem na powierzchnię ziemi.

Dziś w niedzielę, po solidnym śniadaniu, skorzystaniu z kolonijnego "salonu" stylizacji fryzur, udaliśmy się do Radkowa, gdzie w kościele parafialnym uczestniczyliśmy we Mszy Świętej. Schola Nutki Jezusa zadbała o oprawę muzyczną, a nasi ministranci pomagali przy oprawie liturgii.
Następnie udaliśmy się na pobliski rynek na lody, które ufundował wszystkim uczestnikom kolonii nasz ksiądz Jan. Po smacznym obiadku udaliśmy się na spacer nad pobliski zalew, gdzie dzieci pomoczyły sobie nogi. Wieczorem przy ognisku były śpiewy, zabawa oraz pieczenie kiełbasek i chlebków. Jakby wszystkiego było mało, po zapadnięciu zmroku dzieci uczestniczyły w zabawie nocnej polegającej na szukaniu świetlików. Dopiero ok. godz. 23:30 zakończyliśmy nasz intensywny dzień.

Odwiedziliśmy Sanktuarium Matki Bożej Strażniczki Wiary Święte w Bardzie Śląskim.
Po mszy św. mogliśmy się pomodlić przy najstarszej drewnianej figurce Matki Bożej, którą wyjęto z głównego ołtarza i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia.

Wczoraj zawitał do nas ksiądz proboszcz Krzysztof.
Zjadł z nami obiadokolację, a następnie ufundował wszystkim kolonistom lody. Pobawił się z nami na wieczorku pogodnym, pokręcił dzieci na karuzeli i nawet chwilkę pograł z nimi w piłkę nożną.
Dziś rano po wspólnym śniadanku zrobiliśmy krótką sesję zdjęciową przed naszym ośrodkiem, pożegnaliśmy naszego gościa i udaliśmy się na zwiedzanie twierdzy w Kłodzku.

Zabawa była super!

Poznajemy jak dawniej, głównie metodami ręcznymi, produkowano papier. Dowiedzieliśmy się też, że papier nie był tak popularnym produktem jak teraz, był to towar z "półki VIP"

Dzień dobry!

Wiadukt prawie wzdłuż drogi??? Ale nasz kierowca Pan Grzegorz świetnie sobie z nim radzi

codzienna Eucharystia

smacznie i kolorowo -  ale zdrowo?
oj tam oj tam... wakacje mają swoje prawa

Malownicza i na koniec wąska i kręta. Brawa dla Pana kierowcy, że pięknie sobie poradził.
Przy wesołym autobusie.

Po południu prezentowaliśmy się - nasze grupy, a na pogodny wieczór ks. Jan przygotował dla nas film

Dziś wybraliśmy się do Wambierzyc, do Bazyliki Nawiedzenia NMP i obejrzeliśmy także ruchomą szopkę.

Dzisiaj  po śniadaniu wyruszyliśmy razem  z przewodnikiem na naszą pierwszą wycieczkę w Góry Stołowe.
Zdobyliśmy najwyższy szczyt w Górach Stołowych: Szczeliniec Wielki 919.m. Podziwialiśmy piękne krajobrazy z punktów widokowych.
Mogliśmy przejść różnymi dróżkami, ścieżkami i szczelinami pod skałami. Trasa momentami była ciężka, ale bardzo ciekawa. Schodów zaliczyliśmy ok 2000.
Dzień zakończyliśmy Eucharystia.

Jutro wycieczka autokarowa do Wambierzyc.

Dzień dobry Kochani!

dzień rozpoczynamy aktywnie, a przede wszystkim radośnie

Dziś (2023-07-03) rano, po Mszy Świętej o godzinie 7. wyruszyliśmy, spod naszego parafialnego kościoła, po drodze odwiedziliśmy we Wrocławiu Kolejkowo gdzie podziwialiśmy świat ruchomych miniatur aby następnie dotrzeć do ośrodka gdzie będziemy wypoczywać.